piątek, 20 czerwca 2014

Rozdział 1 ,, Dziwny List "


Cały czas śniły mi się nasze wspólne chwilę te, na których byłam szczęśliwa. Tak naprawdę nie wiem dlaczego nie chciał już być ze mną. Może bał się, że przez niego Voldemort zrobi mi coś złego. Bardzo prawdopodobnie, że nawet zabiłby.... wolę nie myśleć co stałoby się z moim martwym ciałem. Raczej nic przyjemnego sądząc po jego charakterze i tym, że nazywają go Czarnym Panem.. mimo, że tak na prawdę jest biały... ale myślę, że lepiej nie myśleć o tym co mogłoby stać się ze mną przez tego, którego imię większość boi się wymówić.
Szłam z Hermioną właśnie do klasy gdzie miała odbyć się lekcja numerologi. Numerologia to jeden z ulubionych przedmiotów Hermiony. Usiadłyśmy na miejsca. Nie mogłam się skupić... dlaczego ?... pewnie przez Harry'ego. Dlaczego to właśnie on i Ron walczą z Voldemortem ? Może gdyby nie to bylibyśmy razem.. a może nie ? Sama już nie wiem.. 


- Ginny, halo ?


- oh... przepraszam Hermiono. - Oprzytomniałam, pewnie gdyby nie ona jeszczebym nie wyszła z sali, w której właśnie skończyła się lekcja.

- Nad czym tak myślisz?... a może nad kim ? - Poprawiła się widząc jak spoglądam na drzwi do pokoju Harrego i Rona.

- hmmm...

- Harry ?... no i Ron ?

- tak... myślisz, że gdyby nie Voldemort nadal bylibyśmy razem ?

- Myślę, że tak... moim zdaniem lepiej nie zamartwiaj się nim.. pomyśl, masz więcej czasu na naukę.. - Oznajmiła uśmiechając się szeroko.. I oto nasza Hermiona..

- Mam pomysł ! ...- Zaprowadziłam ją do łazienki gdzie znajdowała się Jęcząca Marta. - Wejdziemy do ich pokoju i może wtedy dowiemy się jak można im pomóc.. - Pomyślałam, że im prędzej chłopacy pokonają zło to tym prędzej może znowu będziemy razem...

- Przecież to głupie !! jeszcze ktoś się o tym dowie albo nas zauważy !!

- Nie przesadzaj uda się nam, z twoją pomocą to nie może się nie udać !

- Spóźnimy się na lekcje !.... - Zaczęła wymyślać jakieś wymówki.

- Hermiona ! Wystarczy, że wypijemy eliksir wielosokowy...

- Wydaje mi się, że jeszcze trochę mam go... - Wyjęła z swej magicznej torby małą buteleczkę..

- No widzisz ? uda nam się !... przynajmniej tak mi się wydaję...

- Zaczekaj... - Zaczęła ponownie grzebać w swojej torbie.. - Mam tu kilka włosów Snapa...

- Mogę spytać skąd ?

- Nie ważne... musimy się pośpieszyć bo całkiem spóźnimy się na lekcje z zielarstwa.. - Włożyła jeden z włosów do buteleczki i podała mi. - Wypij...

- Ale to śmierdzi... - Spojrzałam na dziwny płyn, który miałam wypić.. w końcu zrobiłam to. - I jak ?

- Udało się ! - Spojrzałam w stronę odbicia w wodzie.

- Jak długo mam tkwić w tej... - I tu zrobiłam skrzywioną minę.. - postaci Snapa ? ile to działa ?

- Nie wiem jeszcze..

- Profesor Snape ? aaaa !!! - Nagle wyskoczyła Marta krzycząc, zresztą jak zwykle... Zaczęła oglądać moją postać.

- Czyli uda się !..

- Ginny ?.. - Zszokowana Marta schowała się z powrotem do muszli...

- To idziemy... - Powoli wyszłyśmy z łazienki rozglądając się czy nikogo nie ma.. Chwilę później stałyśmy przed sektorem do, którego dążyłyśmy.. - Alohomora... - Otworzyła drzwi.. węszyłyśmy do środka i zaczęłyśmy rozglądać się po pokoju.. Postanowiłam przeszukać rzeczy Harry'ego, Hermiona nie miała nic przeciwko.

- Znalazłaś coś ? - Spytałam.

- Nie.... - Postanowiłam poszukać coś w szafie Harry'ego. Znalazłam jakiś list schowany w książce.
,, Droga Ginny

Zależy mi na tobie ale nie tak byśmy byli razem.

Nienawidzę cię ranić ale to nie dlatego, że cię kocham lecz bo jesteś

siostrą Rona a ja cię tylko lubię jak najlepszą przyjaciółkę.

Przepraszam ale przez to, że nic oprócz przyjaźni do ciebie nie czuję koniec z nami. Znajdź sobie kogoś kto na ciebie zasługuję.

Może kiedyś coś między nami było lecz już minęło a Voldemort pomógł mi jak najłagodniej zerwać z tobą . Chcę abyśmy byli tylko kumplami.

Wybacz, Harry . "


Gdy to ujrzałam wstałam, a moje oczy zaszkliły się. Spojrzałam na Hermionę i pomimo pytań przyjaciółki wybiegłam z dormitoriów płacząc. Nie patrzyłam przed siebie i nagle na kogoś wpadłam.
- JAK LEZIESZ ??!!! - Odwróciłam się i ujrzałam Malfoy'a. Przypomniało mi się, że eliksir jeszcze działa.. - Pan... pan płacze ? - Postanowiłam nie dać po sobie poznać, że coś nie gra. Spojrzałam na niego srogo tak jak zwykle robi to sam Snape. On tylko zaczął się śmiać.
- I z czego się śmiejesz Malfoy ?!  - Postarałam powiedzieć to jak najlepiej mogłam.
- Ginny ??...
- Co ?! jaka Ginny ??..
- No gdyby nie twój głos i te rude włosy nie pomyślałbym, że to ty.. - Podeszłam do okna i zaczęłam oglądać swoją dziwną postać. Wyglądałam jak Snape tylko z rudymi włosami no i dziewczęcym głosem..
- Pewnie zaraz będę znowu normalna... - Odwróciłam się z powrotem  w stronę blondyna.
- Już jesteś... - Uśmiechną się. - Czego szukałaś w tym sektorze ? ...
- Niczego.. - Musiał mi przypomnieć o tym liście ?..
- Czy ty płaczesz ?.. - Spytał jakby zaniepokojony.
- Czy ty jesteś miły ?...
- Co ci jest Ginny ?!
- Nie nic Drako !... - Chciałam odejść lecz on złapał mnie mocno za nadgarstek.. i spojrzał na mnie z oczekiwaniem na odpowiedź..
- Nie chcesz mówić ?! No to chociaż chodź na spacer... - Złapał mnie za rękę i nie czekając aż odpowiem zaciągną mnie w stronę błon Hogwartu. Nie sprawiałam oporu  szybko zaczęliśmy dogadywać się. Draco cały czas starał się mnie rozśmieszyć.  W końcu nie wytrzymałam i zapytałam :
- Co się z tobą dzieję.. - On tylko spojrzał się na mnie i odpowiedział.
- W jakim sensie ?
- No bo cały czas jesteś taki miły i w ogóle...
- Pansy ze mną zerwała...
- Przykro mi - Powiedziałam i nie wiedząc czemu przytuliłam go, on odwzajemnił mój uścisk. Rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas po czym rozeszliśmy się. Postanowiłam nic nie mówić mu o Harrym, przynajmniej na razie.

 


 
 
 

 

 

8 komentarzy:

  1. HIII
    Taki nudny trochę ;/ ale mam nadzieję, że da się czytać ;)
    Soreczka, że piszę to w kom. ale trochę laptop mi się zacina ... ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeju wchodzę sobie na twojego bloga i widzę zajebisty rozdział!!!
    Super
    Nie ładnie Harry Dracuś super!!!
    Czekam na next
    Krystek

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko supcio Harry jak mogłeś ???
    Dracon jaki ty opiekuńczy??
    Czekam na kolejny rozdział
    Anonimek

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz talent kobieto!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny :D Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wowowow! Draco przytula się z Ginny? Kurczę nie nadążam. :/ Ale i tak rozdział super! ^^

    OdpowiedzUsuń